ciasto i wciśnięty w nie ananas
Komentarze: 0
wiem, przypiekło się za bardzo
jutro kupię nowy piekarnik, chciałabym żeby do mnie mówił, ewentualnie treści które chciałby mi przekazać wypisywał na swoim ekraniku, nie wiem ale wydaje mi się, że uprzedziłby mnie wcześniej że pali się moja pizza i wciskają ananasy w ciasto,
ciasto ma drożdże, bezpieczeństwo drożdża charakteryzuje się okalającym sfałdowaniem,
gniotę ciasto i rozpraszają się jego punkty,
a tak po za tym, to mleko (trochę ), olej (kropla), sól, pieprz, a i ta mąka,
w czerwonej misce je rozrabiam, a potem wciskam w blaszaną, grafitową, specjalnie przystosowaną do masy pizzowej podstawkę, nie wiem jak to się nazywa, takie kółko w każdym razie, a na to sos, ser, ja lubie też parówki , tak raczej bez wybrzydzania, no i z ananasami ale to jest sztuka je tam umieścić,
umieścić to może i nie, ale przez nie ciasto nasącza się sokiem i mam zakalec,
głupota z tymi ananasami, wymieńcie je na paprykę może, tylko ona się węgli, sama nie wiem, wedle upodobania, tylko pilnujcie ciasta, żeby nie płonęło czarnym czadem i paskudnym smrodem, albo kupcie nowy piekarnik
Dodaj komentarz